Kapryśna pogoda sprawiła że musieliśmy skrócić nasz pobyt w ukochanym Pegazie, ale w naszym przypadku krócej znaczy treściwiej, czyli przygoda goniła kolejną przygodę,jedne zabawne jedne straszne. Ale to wszystko to składowa genialnej wyprawy konnej w gronie ludzi wielkiego serca .
Dziękujemy Pegazowi za przyjęcie i wszystkim ludziom dobrej woli na trasie za uśmiech
Zapraszam do obejrzenia galerii