Jak coś jest miłe i przyjemne to oczywiście kończy się zbyt szybko. I tym razem żal mi serce ściska że już po wszystkim. Byliście kochani, wspaniali i śmieszni. Dzięki Szymonie, Martynko, Nadio, Alicjo, Lenko, Julko, Kaju ,Zuziu z całego serca, że chcecie być ciągle z nami w Leśnym Koniku.
Przygód było troszkę , ja nawet opanowałam mój porywczy charakterek , Dzięki Ewcia za solidną pracę
Zapraszam do obejrzenia galerii